Ederson
fot. www.mancity.com

Ederson nie zamierza zwalniać tempa. Brazylijski bramkarz Manchesteru City zapisał się w historii Premier League, notując swoją szóstą asystę w tych rozgrywkach. W wygranym 4:0 meczu z Newcastle odegrał kluczową rolę, rozpoczynając akcję, która przyniosła pierwszego gola.

Bramkarz posłał precyzyjne podanie do przodu, a Omar Marmoush przejął piłkę i przelobował golkipera rywali, otwierając wynik spotkania. Marmoush dorzucił jeszcze dwa trafienia, kompletując hat-tricka w pierwszej połowie, a James McAtee w końcówce ustalił wynik meczu z rzutu karnego.

Dzięki tej asyście Ederson wyprzedził Paula Robinsona i stał się bramkarzem z największą liczbą asyst w historii Premier League. W obecnym sezonie ma ich już trzy, co stanowi kolejny rekord.

– Cieszę się, że mogłem tego dokonać. Mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej – powiedział Ederson po meczu.

Podkreślił także, że sposób gry rywali ułatwia mu dostrzeganie przestrzeni na boisku.

– To trudna drużyna, ponieważ kryją jeden na jednego. Widzę wolne miejsce, bo ich bramkarz jest jedynym niezaznaczonym zawodnikiem. W ataku grają indywidualnie, a my mamy szybkich graczy, takich jak Savinho, Marmoush i Erling. Wystarczy posłać tam piłkę – dodał.

Ederson przyznał, że nie trenował długich podań w ostatnim czasie ze względu na drobny uraz pachwiny.

– Nie ćwiczyliśmy tego zbyt wiele. W pierwszych dwóch sezonach sporo nad tym pracowałem, ale teraz to dla mnie naturalne. Widzę ruch i gram w przestrzeń – wyjaśnił.

Marmoush, który pomógł Edersonowi pobić rekord, nie krył dumy.

– To znakomity bramkarz i cieszę się, że mogłem być częścią jego historii. To dla mnie zaszczyt. Jego podania to znak firmowy, więc jestem naprawdę szczęśliwy, że mogliśmy tego dokonać – powiedział napastnik.

Źródło: www.mancity.com

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments