Ruben Dias szczerze ocenił porażkę Manchesteru City z Realem Madryt w barażach Ligi Mistrzów, stwierdzając że lepsza drużyna awansowała do 1/8 finału.
Po przegranej 2:3 na Etihad Stadium w pierwszym meczu, piłkarze Pepa Guardioli udali się na rewanż na Santiago Bernabeu, gdzie czekało ich trudne wyzwanie. Real Madryt, prowadzony przez Carlo Ancelottiego, zaprezentował atak pełen precyzji i szybkości, a Kylian Mbappé strzelił hat-tricka, co zapewniło Królewskim zwycięstwo 3:1.
– Nie byliśmy wystarczająco dobrzy, ale musimy patrzeć w przyszłość – powiedział piłkarz.
– Mamy wiele do poprawienia, musimy być lepsi. Futbol taki jest. Musisz być wystarczająco dobry w tym momencie, a jeśli nie jesteś wystarczająco dobry, to piłka nożna przejmuje kontrolę i jest jak jest.
Obrońca Manchesteru City dodał, że rozczarowanie jest większe niż zwykle, bo zespół nie lubi przegrywać, a w tym roku zdarza się to wyjątkowo często.
– Nie chodzi tylko o to, że przyzwyczailiśmy się do wygrywania każdego roku, to po prostu nasza mentalność, to nasze powietrze, którym oddychamy – wyjaśnił.
– Dlatego to boli bardziej. Nie traktujemy tego lekko. Jedynym sposobem na poprawę i patrzenie w przyszłość jest zaakceptowanie tego, co się stało. Dziś nie byliśmy wystarczająco dobrzy.
Dias nie miał wątpliwości co do zasłużonego awansu rywali.
– To jedyny sposób, aby iść naprzód – spojrzeć na siebie szczerze. Musimy zrobić coś lepiej. Nie byliśmy lepsi od nich, zasługiwali na awans.
Źródło: www.mancity.com