Defensor Manchesteru City, Ruben Dias stwierdził, że zakończenie meczu pozytywnym wynikiem, niezależnie od marginesu zwycięstwa, było głównym priorytetem we wtorkowym meczu półfinałowu Ligi Mistrzów z Realem Madryt.
Podopieczni Pepa Guardioli wygrali z Los Blancos 4:3 na Etihad Stadium, a samo spotkanie bez wątpienia pokazało magię rozgrywek Ligi Mistrzów.
Po dwubramkowym prowadzeniu w pierwszych minutach spotkania i bramkach Kevina De Bruyne’a i Gabriela Jesusa, Manchester City prowadził z Realem Madryt 4:2 na osiem minut przed końcem spotkania. Goście po raz trzeci zmniejszyli jednak przewagę, kiedy Karim Benzema nie pomylił się egzekwując rzut karny, co oznacza, że ??losy awansu rozstrzygną się w meczu rewanżowym w przyszłą środę w stolicy Hiszpanii.
? Wszyscy myślą, że mogło być lepiej. Mogło być to, mogło być tamto. Najważniejsze, że wygraliśmy ? powiedział reprezentant Portugalii.
? W sobotę czeka nas mecz z Leeds United, a potem jedziemy na Bernabeu ze wszystkim, co mamy, aby wygrać.
? W każdym meczu, w który gramy, chcemy wygrać. Nie możemy przejmować się tym, że coś nie jest idealny idealne. W meczu z Realem bardziej niż cokolwiek liczyło się wygranie meczu i zrobiliśmy to.
? Musimy być z tego zadowoleni, pewni siebie i nie możemy się doczekać tego, co przed nami.
Źródło: www.mancity.com