Pomocnik Manchesteru City, Kevin de Bruyne po raz wypowiedział się na temat swoich początków w angielskiej Premier League, kiedy bronił barw Chelsea Londyn.
Reprezentant Belgii jest jednym z liderów zespołu Obywateli, podczas gdy w Chelsea odgrywał tylko drugoplanową rolę, przez co zmuszony był odejść do VfL Wolfsburg.
– Wysokość transferu ma gigantyczne znaczenie w kontekście zespołu. Gdyby Chelsea zapłaciła za mnie tyle, co Manchester City, pojawiałbym się na boisku znacznie częściej i transakcja nie okazałaby się rozczarowaniem. Tak działa piłkarski biznes – ocenił De Bruyne.
– Zaaklimatyzowanie się w nowym środowisku zawsze zajmuje trochę czasu. W swoim pierwszym meczu w City zagrałem 20 minut, a później regularnie meldowałem się na boisku z powodu urazów. To znacznie przyśpieszyło wszystko – stwierdził belgijski pomocnik.
– Trudno porównać Manchester City do Chelsea za moich czasów. Czy jesteśmy silniejsi? Być może – dodał pomocnik, który w obecnym sezonie zdobył dla City pięć bramek i zanotował osiem asyst w 15 występach w Premier League.