Pomocnik Manchesteru City, Kevin De Bruyne nie był zadowolony z postawy swojej drużyny w rewanżowym meczu z Manchesterem United.
Według belgijskiego pomocnika jego zespół zrobił zbyt mało, aby wygrać, ale jeżeli pokona Aston Villę w finale rozgrywek, odkupi swoje niepowodzenie.
? Naprawdę nie rozumiem, jak mogliśmy dziś przegrać. Moim zdaniem Manchester United nie miał dziś ani jednej dogodnej sytuacji. Najważniejsze, że gramy dalej ? powiedział De Bruyne.
? Wydaje mi się, że nie zrobiliśmy dzisiaj wystarczająco dużo, aby wygrać.
Możesz powiedzieć mi, czy Manchester United miał jeszcze jakąś szansę w tym meczu? Bo jej nie pamiętam.
? Jeśli wygramy finał, nikt nie będzie mówił o tym meczu.
? Finał to wyjątkowy dzień i będziemy walczyć o puchar. Jeśli to zrobimy, będzie wspaniale.
Źródło: www.mancity.com
Nikt nie będzie mówił poza nadętymi fanami United. Już wczoraj na devilpage omal nie odlecieli w propagandzie. Jeden z nich napisał, że „Old Trafford to mają do rozgrywania meczów, a Etihad do trenowania”. Pomijając stan umysłu jakim jest devilpage, to piłkarze United z pewnością wyrobili sobie ( niepotrzebnie ) jakąś tam pewność siebie przed następnymi meczami z City. Teraz to City jest pod ścianą, jeśli chodzi o najbliższe derby. Zgadzam się z De Bruyne odnośnie stanu wk*rwienia