Etihad Stadium
fot. www.mancity.com

Raheem Sterling z całą pewnością nie jest ulubieńcem większości kibiców Synów Albionu. 21-latek jest regularnie krytykowany za swoje reprezentacyjne występy, a ostatnio nawet zasugerowano mu szybszy powrót do domu z Euro 2016 (internetowa zbiórka na odesłanie Sterlinga do Anglii-przyp. red.) Najwymowniej sytuację piłkarza Manchesteru City określił Daily Mail, który nazwał go Jesusem Navasem reprezentacji Anglii.

W obronie zawodnika stanęli jednak byli piłkarze i trenerzy.

Thierry Henry

– Raheem Sterling ma przed sobą wielką przyszłość, ale obecnie nie jest jeszcze w pełni ukształtowanym produktem. Ludzie traktują go, jakby był już dokończonym produktem. 

– Ja również nie byłem tym samym piłkarzem, gdy miałem 27, a gdy miałem 20 lat.

– Walczyłem, walczyłem z życiem, walczyłem ze wszystkim-to w pełni normalne w tym wieku.

Steve McManaman

– Sterling potrzebuje kogoś, kto poda mu pomocną dłoń i pomoże mu odbudować pewność siebie. Wszyscy wiemy, że on potrafi być ogromnym zagrożeniem, kiedy tylko jest w szczytowej formie. 

Sterling ma za sobą trudny sezon w City, a my zapominamy, że przecież wciąż jest dzieciakiem-ma dopiero 21 lat. Wrzucanie go do kadry Anglii tylko w celu zachowania balansu nie wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem. Zarówno dla samego zawodnika, jak i dla drużyny Hodgsona.

Gleen Hoddle

– Ostatnio na Sterlinga wylała się fala frustracji fanów. Musimy pamiętać, że on ma dopiero 21 lat. Nie jego wina, że zapłacono za niego 49 milionów funtów. To wywołało oczekiwania, że on już jest piłkarzem klasy światowej.

– Jak dla mnie, w tym momencie Sterling jest wpływowym graczem. Jego najlepszy moment może nastąpić po wejściu z ławki. 

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments