Dyrektor sportowy Borussii Dortmund, Sebastian Kehl stwierdził, że Erling Braut Haaland, który tego lata przeniósł się do Manchesteru City, stał się swego rodzaju obciążeniem dla niemieckiego klubu.
Reprezentant Norwegii strzelił 86 bramek w 89 meczach dla BVB, zanim w letnim okienku transferowym przeniósł się za około 60 milionów euro do zespołu mistrzów Premier League.
Przed środowym spotkaniem Borussii Dortmund z Manchesterem City, Kehl skrytykował wpływ Haalanda na drużynę pod koniec jego pobytu w klubie z Westfalenstadion.
? Zawsze docenialiśmy Erlinga Haalanda i sukcesy, jakie odnosił z naszą koszulką, ale w pewnym momencie jego sprawa stała się ciężarem, zarówno dla szatni, jak i dla klubu.
? Czas sprzedaży Haalanda był odpowiedni, zarówno dla nas, jak i dla Manchesteru City. Świadczy o tym fakt, że nasze pierwsze 10 bramek w tym sezonie zostało strzelonych przez 10 różnych graczy.
? Chcieliśmy mieć jasność odnośnie przyszłości Haalanda jak najwcześniej, ponieważ ta sprawa ograniczała nasze przygotowania. Bez niego mamy możliwość zaufania innym graczom.
Źródło: www.sportbild.de