Nie tak to miało wyglądać. Manchester City zamiast gonić zespoły ze ścisłej czołówki Premier League, zgubił punkty w Norwich.
W spotkaniu 30. kolejki Premier League, podopieczni Manuela Pellegriniego zremisowali bezbramkowo na Carrow Road z Norwich City 0:0.
Spotkanie z Kanarkami od samego początku nie stało na zbyt wysokim poziomie. Goście przeważali, ale ewidentnie nie mieli pomysłu na grę, co bardzo odpowiadało gospodarzom, których przedmeczowym celem było urwanie chociażby punktu w starciu z wicemistrzem Anglii.
Kiedy po pierwszych 45 minutach na tablicy świetnej widniał wynik 0:0, fani City mogli mieć nadzieje, że to tylko wypadek przy pracy. Niestety po zmianie stron, gra Obywateli wyglądała jeszcze gorzej. Ostatecznie w drugiej połowie nie doczekaliśmy się nawet celnego strzału i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
W końcowym rozrachunku City zbliżyło się zatem na odległość jednego punktu do trzeciego Arsenalu, natomiast Norwich przedłużył serię spotkań bez wygranej w lidze do dziesięciu.
Norwich City – Manchester City 0:0
Norwich (4-2-3-1): Ruddy; Martin, Bennett, Klose, Olsson; Howson, O’Neil; Redmond (Dorrans 44′), Hoolahan (Mbokani 67′), Jarvis; Bamford (Jerome 67′)
Manchester City (4-4-2): Hart; Sagna (Zabaleta 84′), Kompany, Otamendi, Clichy; Navas (Iheanacho 77′), Fernando, Fernandinho, Silva; Aguero, Bony (Sterling 58′)