Szkoleniowiec Sunderlandu, Sam Allardyce uważa, że zagraniczni zawodnicy są bardziej skłonni do incydentów niż zawodnicy z Wysp Brytyjskich.
Trener Czarnych Kotów odniósł się do sytuacji z wtorkowego spotkania swojego zespołu z Manchesterem City, kiedy Jermain Defoe wdał się w przepychankę z Nicolasem Otamendim.
– Jermain Defoe na pewno nie uderzył Otamendiego łokciem celowo, a zrobiło się z tego ogromne zamieszanie.
– Myślę, że to przede wszystkim zagraniczni zawodnicy prowokują takie sytuacje i to leży poniekąd w ich naturze. Nie mówię, że jest to kwestia ich wychowania. Po prostu reagują bardziej impulsywnie w tego typu sytuacjach niż my Anglicy. Akceptuję to, ale nie sądzę, aby Jermain działał celowo.
W obliczu porażki z Manchesterem City, Sunderland wciąż zajmuje 19 miejsce w tabeli Premier League.