Nathan Ake uważa, że Manchester City ma odpowiedni potencjał, aby otrząsnąć się po tym, jak straciła trzybramkową przewagę i ostatecznie zremisowała z Feyenoordem 3:3 w meczu fazy ligowej Ligi Mistrzów.
– To trudne. Kiedy prowadzisz 3:0 u siebie, właściwie wszystko idzie dobrze, a później oddajemy mecz, jest to bardzo trudne do przyjęcia.
– Po golu na 3:1 wywierali na nas dużą presję i wtedy powinniśmy pozostać silni. Dzisiaj tego nie zrobiliśmy i dlatego straciliśmy jeszcze dwa gole. To nie może się zdarzyć, ale się zdarzyło i teraz musimy patrzeć w przyszłość I nie możemy się nad tym rozwodzić.
– Czasami podczas sezonu zdarzają się okresy, w których nie wszystko idzie po Twojej myśli. Myślę, że w zeszłym sezonie mieliśmy taki sam krótki okres, w którym nie wygrywaliśmy meczów i remisowaliśmy, co także było ciężkie.
– Myślę, że właśnie wtedy pokazaliśmy naszą mentalność i charakter, aby się z tego wydostać i nie może być inaczej w tym sezonie. Musimy wierzyć, że wydostaniemy się z tego tak szybko, jak to możliwe, pozostać razem jako drużyna i iść naprzód.
Źródło: www.mancity.com