Eric Brook to prawdziwa legenda Manchesteru City.
Urodzony w Mexborough napastnik, barw klubu z Maine Road bronił przez 11 lat (1928;1939). W tym czasie zdążył zapisać się złotymi zgłoskami w historii Błękitno- Białych, a jego rekord 177 zdobytych bramek dla Obywateli przetrwał do dnia dzisiejszego, czyli 78 lat i pewnie trwałby jeszcze kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt, gdyby na City of Manchester Stadium (Etihad Stadium) nie zawitał pewien Argentyńczyk.
Sergio Leonel Agüero del Castillo czyli po prostu Sergio Kun Agüero, bo o nim mowa, do drużyny z niebieskiej części Manchesteru przeniósł się w 2011 roku opuszczając Atletico Madryt. Od razu stał się ulubieńcem publiczności, by po 6 latach spędzonych na Etihad stać się żywą i grającą jeszcze klubową legendą.
Strzelone w 28, 31 i 81 minucie bramki w wygranym 0:6 wyjazdowym spotkaniu przeciwko Watford były 10 hat-trickiem i zarazem trafieniami numer 173, 174 i 175 Argentyńczyka w barwach The Citizens!
Już teraz Agüero zaliczany jest do jednych z najlepszych napastników wszech czasów, którzy grali na angielskich boiskach, a do pobicia fantastycznego rekordu Brooka 29-latkowi brakują jedynie 3 trafienia.
Należy przypuszczać, że w niedalekiej przyszłości ten moment nastąpi.
Znajdujący się obecnie w wybornej dyspozycji reprezentant Argentyny okazję ku temu będzie miał już w środę, kiedy to Obywatele w ramach rozgrywek Pucharu Ligi (Carabao Cup) udadzą się na Hawthorns, by zmierzyć się z zajmującym obecnie 9 miejsce w tabeli Premier League West Bromwich Albion.
Good Luck Sergio.