Rico Lewis, który wraz z Pepem Guardiolą pojawił się na konferencji prasowej przed meczem ze Spartą Praga, powiedział, że jest szczęśliwy, że może grać na tak wielu pozycjach, ponieważ daje mu to więcej okazji do meldowania się na boisku.
Jego elastyczność sprawia, że Lewis grał jako prawy i lewy obrońca, a także jako pomocnik i wdzięczny za zaufanie trenera Pepa Guardioli i za to, że może podjąć się każdej roli.
– Nie poświęcam zbyt wiele uwagi mojemu przypisaniu do określonej pozycji. Myślę, że im więcej pozycji mogę obsadzić, tym większą mam szansę na grę – powiedział Lewis.
– Gdybym miał jedną pozycję, nie grałbym tak dużo w tym sezonie. Można o tym myśleć na dwa sposoby, ale ja myślę o tym tak, żeby grać tak dobrze, jak potrafię i pracować tak ciężko, jak umiem.
Zapytany o większe zaufanie ze strony Pepa Guardioli powiedział: – Zdecydowanie tak, ponieważ gram, ale to nie znaczy, że nie ufał mi, gdy nie grałem.
– Mamy wielu dobrych graczy, którzy mogą grać na kilku pozycjach, dlatego trudno jest zmieścić wszystkich na raz. Jeśli chodzi o moją pewność siebie, to jest ona ogromna, ponieważ mam trenera, który czuje, że może wystawiać mnie w większości gier, a to dla mnie niesamowite.
Od czasu dołączenia do Akademii Manchesteru City, Lewis grał na różnych pozycjach i uważa, że częste zmiany na boisku pomogły mu poprawić wszechstronną grę.
– Na początku grałem jako pomocnik, ale po około dwóch tygodniach przesunęli mnie na prawego obrońcę, bo nie byłem tak dobry jak inni.
– Od tamtej pory grałem wszędzie, jako lewy obrońca, prawy obrońca i sezon jako środkowy obrońca. To zdecydowanie pomogło mi w poznaniu innych pozycji.
– Obecnie cieszę się grą w piłkę nożną i im więcej pozycji mogę obsadzić, tym więcej meczów mogę rozegrać, a tego właśnie chcę.
Źródło: www.mancity.com
