Pomocnik Manchesteru City, Fernandinho wyznał przed meczem kwalifikacji do Ligi Mistrzów przeciwko Steaule Bukareszt, że jego drużyna ma ogromny respekt do zespołu wicemistrza Rumunii.
Steaua a spore doświadczenie w grze na europejskich boiskach oraz piękną historię, jak chociażby triumf w Lidze Mistrzów w 1986 roku.
– Steaua w przeszłości wygrywała Ligę Mistrzów. Mają za sobą fantastyczną historię, w czasie której zdobywali wiele trofeów. Musimy to uszanować i być ostrożni – zapowiedział Fernandinho.
– Nie możemy potraktować tego spotkania jak baraże, lecz jak finał.
– Mamy świadomość, że mamy przed sobą 180 minut gry i postaram się narzucić nasz styl i dać z siebie wszystko, aby wygrać.
– Grałem już przeciwko drużynie z Rumunii w tej samej fazie Ligi Mistrzów w 2009 roku, kiedy Costel Pantilimon grał dla Politehnica Timisoara.
– Grałem także kilka spotkań towarzyskich z zespołami z Rumunii i jedno co mogę powiedzieć to to, że są grają bardzo agresywnie i są bardzo szybcy, zwłaszcza w ataku. Lubię grać długie piłki i korzystać ze skrzydeł.