Pep Guardiola
fot. www.mancity.com

Pep Guardiola podkreśla, że rywalizacja o awans do Ligi Mistrzów będzie zacięta, ale jego drużyna jest gotowa na to wyzwanie.

Przed meczem z Brighton trener Manchesteru City zwrócił uwagę na zespoły, które będą walczyć o miejsce w elitarnych europejskich rozgrywkach. Wymienił Bournemouth, Aston Villę, Newcastle i Fulham jako rywali w wyścigu o Ligę Mistrzów w sezonie 2025/26.

Guardiola podkreślił, że w obliczu przebiegu obecnej kampanii samo zakwalifikowanie się do tych rozgrywek będzie wielkim sukcesem.

– Bournemouth, Aston Villa, Newcastle, może Fulham – to fantastyczne drużyny, więc nie jest to dla mnie żadne zaskoczenie. Zasługują na miejsce w czołówce, grają konsekwentnie i mają niesamowity styl gry. To wielka walka i traktujemy to jako wyzwanie. Jeśli się zakwalifikujemy, będzie to ogromny sukces – zaznaczył trener Manchesteru City.

Trener podkreśla, że jego zespół ma wszystko we własnych rękach.

– Nie musimy gonić rywali i liczyć na ich porażki. Wszystko zależy od nas, naszej postawy i gry. Aby zakwalifikować się do Europy w przyszłym sezonie, musimy osiągnąć najwyższy poziom i być konsekwentni. Przed nami dziesięć meczów, w tym trudne spotkania u siebie z Brighton, Aston Villą i Bournemouth. Musimy grać lepiej, bo wiele zespołów ma ten sam cel, a my zmarnowaliśmy ważną szansę w zeszłym tygodniu – przyznał Guardiola.

W tym tygodniu do ćwierćfinałów Ligi Mistrzów awansowały m.in. Real Madryt, PSG, Arsenal, Barcelona, Bayern Monachium i Borussia Dortmund. Manchester City, który przez siedem kolejnych sezonów osiągał ten etap rozgrywek, tym razem jest poza elitą.

– Nie, to nie boli. Nie odczuwam żadnego rozczarowania ani żalu. Nie zasłużyliśmy na to, by tam być. Jestem tylko widzem, który uczy się, obserwuje i czerpie z tego przyjemność – powiedział Guardiola.

Trener odniósł się także do losowania i poziomu rywalizacji w Lidze Mistrzów.

– Liverpool zdobył komplet punktów w fazie grupowej, a potem trafił na PSG i odpadł. To detale decydują. Przeżywaliśmy to już wielokrotnie i nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak wyjątkowe są te rozgrywki. W tym sezonie nie zasłużyliśmy na to, by tam być, ale mamy nadzieję, że uda nam się poprawić, zakwalifikować do przyszłorocznej edycji i ponownie liczyć się w stawce.

Źródło: www.mancity.com

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments