Phil Foden nie krył radości po strzeleniu gola, który przyczynił się do odniesienia przez Manchester City przekonującego zwycięstwo 5:0 ze Spartą Praga w Lidze Mistrzów.
Anglik miał trudny początek sezonu, gdyż nie mógł grać z powodu choroby i kontuzji, ale wrócił do podstawowego składu i już po trzech minutach otworzył wynik spotkania, wykonując ostry zwrot i strzelając piłkę z krawędzi pola karnego.
– Powoli się rozkręcam. Chciałem się odwrócić i coś zrobić z piłką. To coś, nad czym pracowałem, gdy byłem młodszy, grając w polu karnym. Jeśli nie sprawdzasz co dzieje się za Twoimi plecami, obraz może się bardzo szybko zmienić. Zawsze sprawdzam swoje ramię i próbuję zobaczyć, co dzieje się blisko mnie.
– To było bardzo dobre dla mojej pewności siebie, że zdobyłem szybko gola. Czuję się znów w formie i teraz zmierzam we właściwym kierunku.
– Po tym, jak byłem najlepszym graczem w zeszłym roku, wszyscy chcą zobaczyć właśnie ten poziom. To jest standard, który sobie wyznaczyłem i chcę wrócić do tej dyspozycji. Myślę, że sezon jest wystarczająco długi, abym mógł wrócić na swój poziom. Muszę to kontynuować i pokazywać co potrafię.
– Po prostu lubię futbol. Nie myślę o tym, co dzieje się na zewnątrz. Wywieram na siebie ogromną presję, aby być lepszym na treningach i robić lepsze rzeczy. Taki właśnie jestem.
Źródło: www.mancity.com
