Pomocnik Manchesteru City, Yaya Toure nie będzie najlepiej wspominał półfinałowego spotkania Ligi Mistrzów z Realem w Madrycie.
Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej zastąpił na placu gry kontuzjowanego Davida Silvę i to właśnie on miał wziąć na siebie ciężar rozgrywania gry.
Zamiast tego były piłkarz Barcelony zaprezentował się fatalnie – brakowało mu zaangażowania i sprawiał wrażenie ospałego i ociężałego.