Nowy nabytek Manchesteru City, Raheem Sterling wyznał, że żałuje stylu w jakim pożegnał się ze swoim poprzednim klubem, Liverpoolem. Skrzydłowy dołączył do zespołu Obywateli na początku tygodnia za kwotę 49 milionów funtów i był mocno krytykowany za sposób w jaki potraktował Liverpool.
Reprezentant Anglii najpierw odrzucił możliwość podpisania nowego kontraktu z klubem, a jego agent publicznie poinformował o chęci jego odejścia z ekipy The Reds. Następnie zawodnik nie pojawił się na pierwszych treningach Liverpoolu w nowym sezonie z powodu choroby, po czym odmówił wyjazdu z zespołem na przedsezonowe zgrupowanie.
– Sam byłem trochę rozczarowany, że wszystko potoczyło się w taki sposób. Głównym problemem mojego transferu są okoliczności w jakich doszło do mojego odejścia. Miałem dobre relacje ze wszystkimi w klubie – z trenerem, zawodnikami i życzę im wszystkiego najlepszego w nowym sezonie. Tak czy inaczej sposób w jaki się pożegnaliśmy jest rozczarowujący – wyznał Sterling.
20-letni piłkarz wyznał, że chciał dołączyć do Manchesteru City, kiedy tylko dowiedział się o zainteresowaniu z jego strony.
– Chciałem dołączyć do Manchesteru City, kiedy tylko dowiedziałem się o zainteresowaniu moją osobą. Jestem szczęśliwy i myślę, że podjąłem dobrą decyzję.
– Mam swoje osobiste cele i ambicje i mam nadzieje, że naprawdę pomogę drużynie i zdobędziemy wiele trofeów.
Źródło: www.skysports.com