Napastnik Manchesteru City, Wilfred Bony był bardzo rozczarowany faktem, że w poniedziałkowym meczu z Arsenalem Londyn nie zameldował się na boisku w podstawowym składzie.
Szkoleniowiec Obywateli, Manuel Pellegrini w starciu z Kanonierami zdecydował się wystawić w podstawowym składzie powracającego po kontuzji pięty Sergio Agüero, a reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej pojawił się na boisku, wchodząc z ławki rezerwowych.
– Agüero dopiero co wraca po kontuzji, nie grał przez kilka tygodni. Jestem rozczarowany, że nie pojawiłem się w wyjściowym składzie, ale nie jestem trenerem – powiedział Bony podczas rozmowy z mediami.
– Trener robi to, co jest zdaniem jest najlepsze dla zespołu. Jestem przekonany, że każdy piłkarz przebywający na ławce rezerwowych chciałby grać, ale trener ma do wyboru zaledwie jedenastu piłkarzy.
– Kiedy zatem dostaje szansę, robię wszystko, aby pomóc drużynie golem lub asystą.