Pomocnik Manchesteru City Yaya Touré został zmieniony już po 45 minutach meczu Ligi Mistrzów z Borussią Mönchengladbach, co mogło zwiastować odnowienie się jego urazu ścięgna udowego.
Okazuje się, że zmiana była środkiem ostrożności, bowiem 32-latek nie był przygotowany na rozegranie całego meczu. Trener City Manuel Pellegrini wyznał, że miał pewne obawy przed wystawieniem Iworyjczyka od pierwszej minuty.
– Yaya nie był gotowy na to, aby wystąpić od pierwszej minuty. Miałem pewne obawy przed wystawieniem go w podstawowej jedenastce. 45 minut to było dla niego maksimum – powiedział chilijski szkoleniowiec.
Źródło: www.manchestereveningnews.co.uk