Szkoleniowiec Manchesteru City, Manuel Pellegrini był nieco rozczarowany faktem, że jego zespół zapewnił sobie zwycięstwo nad Swansea dopiero w ostatnich minutach spotkania, ale mimo to nie ukrywał zadowolenia z kolejnych trzech punktów, jakie zostały zapisane na konto ekipy Obywateli.
– Gdyby nie dwie ostatnie minuty meczu, byłoby to dla nas idealne spotkanie. Wynik 1:0 byłby dla nas bardzo dobry. Wygrywanie spotkań jest niezwykle istotne, ale równie ważne jest zachowanie czystego konta.
– Myślę, że pokazaliśmy ducha zespołu, kiedy straciliśmy gola na 1:1. Wiedzieliśmy, że nie rozgrywamy perfekcyjnego meczu, ale wiedzieliśmy także, że koniecznie musimy poszukać jeszcze drugiego gola, mimo że zostało nam bardzo mało czasu.
Chilijski trener pochwalił także grę Yayi Toure, który w jego opinii był jednym z kluczowych zawodników City w starciu z Łabędziami.
– Yaya był jednym z najlepszych moich graczy w tym spotkaniu Był graczem, który próbował stwarzać sytuację, a także szukać własnych rozwiązań. Cieszę się, że wrócił do składu po problemach z łydką.
– To był nasz piąty mecz w ciągu 15 dni i ważne, że udało nam się wygrać. Teraz czekamy na to, co wydarzy się w górnej części tabeli. Mamy teraz tydzień czasu do meczu z Arsenalem.