Pomocnik Manchesteru City, Samir Nasri był pod ogromnym wrażeniem oprawy wtorkowego meczu towarzyskiego pomiędzy Anglią, a Francją.
Anglicy okazali wielkie wsparcie Francuzom, po tym jak w miniony piątek w stolicy kraju, Paryżu doszło do ataku terrorystycznego. Na Wembley pojawiło się kilka flag w celu uczczenia pamięci ofiar, a tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego odbyła się minuta ciszy.
Nasri, mimo że od dwóch lat nie gra w reprezentacji Francji z powodu konfliktu z trenerem Didierem Deschamps, jest bardzo związany z ojczyzną i kadrą, dlatego postanowił podziękować Anglikom za pośrednictwem swojego konta na Twitterze.
– Kocham Anglię. Nie chodzi mi tutaj tylko i wyłącznie o aspekty piłkarskie, ale o szacunek, jaki okazali wszystkim Francuzom – napisał Nasri.