Manchester City przegrywa po pierwszych 45 minutach spotkania 17. kolejki angielskiej Premier League z Arsenalem Londyn 0:2.
Podopieczni Manuela Pellegriniego mogą mówić o sporym pechu w pierwszej części spotkania.
Obywatele byli w nich stroną dominującą, zwłaszcza w pierwszych 30 minutach i stworzyli kilka dobrych sytuacji strzeleckich.
Gospodarze byli jednak skuteczniejsi i dwukrotnie wykorzystali nadarzającą się okazję.
Najpierw w 33 minucie do siatki trafił Walcott, a w doliczonym czasie pierwszej połowy wynik podwyższył Olivier Giroud.