Kapitan Manchesteru City, Vincent Kompany, być może będzie musiał zrobić sobie kolejną, przymusową przerwę od futbolu.
Środkowy obrońca dopiero co, uporał się z urazem, a już zmaga się z kolejnymi problemami.
30-latek otrzymał powołanie do reprezentacji Belgii i miał zameldować się na boisku w dzisiejszym meczu z Holendrami.
Kompany znalazł się w wyjściowej jedenastce, ale ostatecznie nie wybiegł na boisko.
Spekuluje się, że defensor podczas rozgrzewki doznał kolejnego urazu, ale póki co brakuje oficjalnych i szczegółowych informacji.