Kapitan Manchesteru City, Vincent Kompany, który podczas wczorajszego meczu z Juventusem opuścił plac gry, uspokoił fanów angielskiego klubu, oświadczając że jego uraz nie jest groźny, a zmiana miała charakter ostrożnościowy.
Reprezentant Belgii opuścił boisko w drugiej części meczu, a jego miejsce na placu gry zajął Nicolas Otamendi, dla którego był to debiut w barwach City.
Kompany poinformował także, że zespół nie jest załamany porażką z mistrzem Włoch.
– Nie jesteśmy załamani porażką. Graliśmy lepiej niż w poprzednich latach. To nie była gra paniki i nie mieliśmy wrażenia, że nie wiemy, co zrobić z piłką.
– Graliśmy przeciwko trudnemu rywalowi, finaliście ubiegłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Juventus był bardzo skuteczny, miał pomysł na to spotkanie. My z kolei mieliśmy trochę pecha, ale wierzymy w siebie.
Źródło: www.mcfc.co.uk