Etihad Stadium
fot. www.mancity.com

Kapitan Reprezentacji Anglii Kobiet i żeńskiej drużyny Manchesteru City- Stephanie Steph Houghton, a także legendy klubu z Eastlands- Denis Law i Francis Lee, znaleźli się na noworocznej Liście Zaszczytów. Jest to jedno z najważniejszych odznaczeń w Wielkiej Brytanii, nadawane przez królową Elżbietę II.

Dla Houghton to był wyjątkowo udany rok- pod jej wodzą Obywatelki zdobyły wicemistrzostwo Anglii i po raz pierwszy awansowały do kobiecej Ligi Mistrzów UEFA. Również na gruncie reprezentacyjnym Steph odnosiła sukcesy- najlepsze w historii, trzecie miejsce na ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata Kobiet w Kanadzie, to w dużej mierze jej zasługa. Mimo osiągnięć, Stephanie jest zaskoczona wyróżnieniem:

– Jestem przeszczęśliwa, że zostałam MBE (Członek Orderu Imperium Brytyjskiego). Byłam ogromnie zaskoczona, ponieważ to wyjątkowy zaszczyt.

– Tak jak powiedziałam, to był fantastyczny rok. Drużyna narodowa zaliczyła świetny występ na Mundialu, a City również miało bardzo udany sezon.

– Chcę podziękować moim trenerom i koleżankom- zarówno tym z mojego fantastycznego klubu Man City, jak i tym z kadry Anglii.

Pozostała dwójka została odznaczona orderem CBE (Komandor Orderu Imperium Brytyjskiego).

Franny Lee dołączył do City w 1967 roku i stał się kluczowym zawodnikiem w drużynie Joe Mercera oraz jednym z najskuteczniejszych wykonawców rzutów karnych w historii klubu (stąd przydomek Lee Won Pen). W ciągu siedmiu lat rozegrał 321 meczów i zdobył 143 bramki, z nawiązką spłacając 60,000 funtów jakie wydał na niego klub.

Mike Summerbee pogratulował dawnemu koledze z ataku osiągnięcia:

– On jest prawdziwą legendą Manchesteru City i był fantastycznym zawodnikiem, który wyjątkowo zasłużył się dla klubu. Zdobywanie trofeów wspólnie z nim było ogromnym zaszczytem i przywilejem. W pełni zasłużył na to odznaczenie.

Denis Law, nazywany przez kibiców Królem, pracę w Manchesterze City podejmował dwukrotnie. Okresy gry w błękitnej koszulce przerywał występami we włoskim Torino oraz Manchesterze United, dla którego strzelił najwięcej goli. Swoje miejsce w historii The Citizens ocalił jednak dzięki pamiętnej piętce w meczu przeciwko United na Old Trafford w 1974 roku, która przypieczętowała spadek Czerwonych Diabłów z ligi.